Warte około 5 000 000 złotych Ferrari Enzo porzucone w Dubaju zostanie sprzedane na aukcji

Polskie media żyły niedawno Mercedesem klasy E za około 30 000 zł, którego właściciel zdecydował się zostawić samopas. Tymczasem w Dubaju porzucono wartego nawet do 5 000 000 zł Ferrari Enzo. Przez 20 miesięcy autem nikt się nie zainteresował, aż w końcu jutro (środa) trafi na licytację i znajdzie nowego właściciela. Sprzedaż nastąpi w pobliżu międzynarodowego lotniska w Dubaju w Al Quasis.

Właścicielem Enzo był Brytyjczyk, który narobił sobie długów i uciekł z Dubaju do Wielkiej Brytanii. Jakikolwiek dług w Emirtach jest bardzo poważnym przestępstwem. Grozi za to kara długoletniego pozbawienia wolności. Naturalnie więc, właściciel był „zmuszony” do ucieczki. Co ciekawe jest on teraz bezpieczny, ponieważ rząd brytyjski odmówił ekstradycji swojego obywatela do Emiratów.

Ferrari Enzo zostało porzucone w pobliżu lotniska. Prawo arabskie zezwala na przejęcie samochodu przez Państwo, jeśli ten jest nieużywany przez okres dłuższy niż 6 miesięcy.

Warto dodać, że Enzo nie jest jedyną perełką porzuconą w Dubaju. W przeszłości dało się znaleźć również takie maliny, jak Ferrari F40, Jaguar XJ220, BMW M6, Mercedes klasy S i DMC Delorean. I wszystkie te supersamochody marnieją w słońcu…